Haaa zaległości są i to jakieeee ;)
Poprzedni wpis dotyczył zawodów z cyklu Poland Bike Maraton XC Dąbrówka, było ciężko, znaczy ciężkie baty...;)
Za to następnego dnia pojechałam do Długosiodła, zeby zaliczyć kolejny mini maraton Poland Bike i nieco wyrównać rachunki. Trasa była mega piaszczysta, no "lity pioch" sporo osób zrezygnowało z dystansu Mega, bo było bardzo ciężko nawet i na Mini.
Ja poradziłam sobie... nieźle. Trzecie miejsce w kategorii i nowe doświadczenia. Już wiem Who is Who, kogo gonić, żeby punktować na chwałę wielkiego sponsora Świat Rowerów Raleigh Team ;)
Tu błąd techniczny ... iii z boota dajemy ;)
A tu wiozą się na mnie PANOWIE ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz