Noga... słabo ale do przodu. Dzięki drenowi redona (rurka z flaszką) cała rana pięknie się goiła, wszystkie zbędne płyny zbierały się w butelce. Wyszło tego ze dwie setki.
aż zaczęły się problemy. leje się z ostatnich dwóch szwów... tych najniżej. Jutro może się przejdę, żeby sprawdził, bo się martwię. Poza tym - wszystko prawie super, mam po drugiej stronie nogi... siniaczka:
Dziś za to do pracy podjrchałam Veturilo :) 2 km przekręcone ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz